Widzicie to, co za oknem?
ODDAJCIE WIOSNĘ!!!!
Kompletnie nie nastraja do czegokolwiek.
Do tego chore Maluchy również.
I Nas też jakby coś rozkładało.
Ale nie narzekam na to.
Jest nieźle.
Całkiem nieźle.
Chodziłam ostatnio nabuzowana emocjami.
Przez okres.,
Na szczęście się pojawił.
I się kurka ucieszyłam.
Nie to, że nie chcielibyśmy jeszcze jednego dziecka, ale nie teraz.
Kompletnie nie teraz.
Za 2-3 lata.
Jak Maluchy odrosną, jak się odkujemy finansowo.
Dopiero.
I przez ten okres i pogodę chodzę jak smród po gaciach!
Bezproduktywnie.
W drodze jest Peg Perego Si.
Dziadkowie sprezentują Małej.
Będzie wielkie testowanie !
A teraz idę odegnać jakoś moją niemoc.
I zabrać się choć za bieżące porządki!
Miłego!
Kurcze teraz taka pogoda, że wszyscy chorują... Mam nadzieję, że szybko maluchom przejdzie, bo chore dzieci to najgorsze co może być.
OdpowiedzUsuńJa dziś też łażę bez zapału i mam humor pt. "Nic mi się nie chce..."
Pogoda najgorsza z możliwych! Maluchom na szczęście przechodzi, powoli, bo wiadomo złapać to szybko, a wyzdrowiec już gorzej.
UsuńHumor masakryczny przez tą pogodę to chyba wszyscy mają. A len też jest częsty:) przyjdzie słonko, będzie lepiej:)
Zdrówka.
OdpowiedzUsuńA jednak zdecydowałaś się na PPSI hehe Dobry wybór. Ja ostatnio miałam porównanie do Inglesiny Trip i stwierdziłam, że pochlastałabym się z tym wózkiem. Okropny.
Twoja
Usuńopinia przekonała mnie do PPSI. Ale gdyby nie rodzice, to nie
zdecydowała bym się na niego. Cena mnie poraziła. Co za szczęście, że są
dziadkowie:)