Pisałam o zmianach, teraz więc czas zacząć je realizować.
Pierwszą z nich jest oficjalne zamknięcie zeszytu.
Nie miałam do tego adresu serca. Z czasem po prostu przestał mi się podobać, traciłam zapał i chęci. Już od dłuższszego czasu nosiłam się z myślą zamknięcia tego miejsca.
Teraz dojrzałam.
Nie zamierzam jednak reezygnować z blogowania.
Zamykając zeszyt chciałabym zaprosić Was w nowe miejsce, gdzie mam nadzieję zostanęna zawsze.
Urwisy dorosną!
To właśnie tam możecie mnie teraz czytać.
Nowy adres to w pewnym sensie nowy zeszyt. Tylko nazwa inna.
Taki mój mały początek.
Zeszyt z zapiskami będzieprzez pewien czas 'wisiał' po to, by wszyscy cztelnicy mogli poznać nasze nowe miejsce.
No, to do zobaczenia!
środa, 17 września 2014
wtorek, 9 września 2014
Pomysłów na tytuł brak
Czas zasuwa, a jak jakoś nie mam chwili żeby napisać.
To tu, to tam i jakoś czasu na pisane brak.
Wieczorami nie wiem, jak trafić palcem w tyłek.
O dziwo pasuje mi to.
Dorosłam do myśli, że chcę się nauczyć robienia na drutach.
Teraz przeszukuję strony w poszukiwaniu prad jak zacząć.
Wiem, że muszę zamówić druty i włóczkę.
Większość sklepów internetowych oferuje druty na żyłce.
A ja się uparłam na takie proste, zwykłe.
Tylko, że chcę drewniane.
I nie za 50zł za parę.
Więc skaczę po tych wszystkich pasmanteriach online i nigdzie nie mogę dopasować całego koszyka.
Może się w końcu uda!
Zima idzie!
Choć jeszcze na zewnątrz ciepło, to już wielkimi krokami nadchodzi.
Czas szukać ubranek zimowych dla dzieciaków.
I butów. Ale nie takich w kosmicznych cenach.
A już niedługo.
Wielka zmiana.
Na blogu, w życiu i w ogóle wszędzie!
Wypatrujcie :)
Miłego!
To tu, to tam i jakoś czasu na pisane brak.
Wieczorami nie wiem, jak trafić palcem w tyłek.
O dziwo pasuje mi to.
Dorosłam do myśli, że chcę się nauczyć robienia na drutach.
Teraz przeszukuję strony w poszukiwaniu prad jak zacząć.
Wiem, że muszę zamówić druty i włóczkę.
Większość sklepów internetowych oferuje druty na żyłce.
A ja się uparłam na takie proste, zwykłe.
Tylko, że chcę drewniane.
I nie za 50zł za parę.
Więc skaczę po tych wszystkich pasmanteriach online i nigdzie nie mogę dopasować całego koszyka.
Może się w końcu uda!
Zima idzie!
Choć jeszcze na zewnątrz ciepło, to już wielkimi krokami nadchodzi.
Czas szukać ubranek zimowych dla dzieciaków.
I butów. Ale nie takich w kosmicznych cenach.
A już niedługo.
Wielka zmiana.
Na blogu, w życiu i w ogóle wszędzie!
Wypatrujcie :)
Miłego!
Subskrybuj:
Posty (Atom)