Żart, prawda?
Za półtora tygodnia mamy Wielkanoc, wie każdy? Wie!
Więc niechaj mi ktoś mądrzejszy powie co ja mam w Święta założyć, gdy za oknem sytuacja przedstawia się następująco?
A śnieg napierdziela jak głupi.
Taką uroczą sukienkę sobie wyszykowałam z wiosenną kurteczką.
I teraz zasadnicze pytanie, w których z poniższych butów mam zamarznąć?
PS. Nie mam pojęcia dlaczego mój komputer tak okrutnie przekształca zdjęcia.
najlepszym wyjściem byłoby wyjąć z zakamarków domu kurtkę zimową sprzed pięciu lat, która się nie opatrzyła i może udawać nową, jajka w koszyczku ubrać w szydełkowe wdzianko, zajączka w nauszniki, a buty rozdać biednym, na przykład mnie ;) te szare z kokardką :D
OdpowiedzUsuńButy nówki sztuki- nie śmigane w rozmiarze pół numeru większym od kajaka, więc wątpię, żeby pasowały. Ale jeśli masz ochotę w takie się zaopatrzyć, to szukaj w ccc na dziale z balerinami za cenę 59,99zł
UsuńKurtki zimowej takowej nie posiadam, mam dwa płaszcze, oba ledwo zipią. Z nausznikami jeszcze gorzej, bo w ogóle brak. A jajka w koszyczku to mam zamiar potraktować farbą w tabletkach.
No i mi się skojarzyło, że farbkę do kąpieli dla dzieci mam, będą jajka do koszyczka czyściutkie i niebieskie ;)
UsuńBaleriny na razie odpuszczam, za zimno
Pozdrawiam
Też mi się już marzy wiosenne wdzianko.
OdpowiedzUsuńI lekkie buciki.
Chociaż bardzo lubię moje kozaczki, to jednak chętnie włożyłabym coś innego.