Obserwatorzy

czwartek, 30 maja 2013

Boże Ciało, albo Wieki Czwartek. Jak kto woli.

Dlaczego Wielki Czwartek?
Otóż sprytna ja któregoś dnia wystrzeliłam tak do Ślubnego. No i zostało.
Przecież czwartek i święto :)

Wczorajszy dzień minął nam pod znakiem szybkich zakupów, kilku śmiesznych rozmów z dostawcami, domowej pizzy na kolację, i kilku przeczytanych kartek ksiązki.
Do tego kąpiel Małej, jej jęki i kwęki, nuda w TV.
Wieczór jak co dzień.


A dziś? Dziś zależy od pogody.


Nie piszę nic, bo ten post doda się automatycznie, wolnego dnia nie chcę spędzić przed komputerem, tylko ze Ślubnym i Małą.


Jak będzie ładnie, to spacer i lody, a jak będzie lało, to siedzimy w domu i nudzimy się jak mopsy utyskując na tą pogodę :)



Miłego odpoczynku!

3 komentarze:

  1. U mnie nudy. Deszcz pada i pada... Zimno. Procesja ominęła mnie zatem kolejny raz od kilku lat ;) A miałam dobre chęci mimo choróbska :)

    Ogarniam tematy domowe, pakuje torbę ekologiczną w produkty na sałatkę i śmigam z młodymi do rodziców. Może słońce wyjdzie to nawet spacer zaliczymy. Dobrze byłoby przewietrzyć nasze zasmarkane nosy.

    :***
    M vel Sun

    OdpowiedzUsuń
  2. słoneczko swieci, mam nadzieje ze u was równiez :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja gniję i choruję w domku, mamcia gotuje obiadek, synek biega z kolegą, wreszcie odpoczywam :-)

    OdpowiedzUsuń