Obserwatorzy

czwartek, 27 czerwca 2013

O bałaganie i trochę prośby małej.

Są takie dni kiedy sprzątam i sprzątam i sprzątam, a bałagan jak był, tak jest.

Gdzie się nie przekręcę i nie przejdę, tam burdello na kółkach.

Co bym nie zrobiła i ile bym nie starała się ogarnąć ten szał, to mi nijak nie wychodzi.


Dziś mam taki dzień.
Szału chcę dostać, bo od samego rana się uwijam, a efektów nie widać.
Pieprznę w końcu tym wszystkim i się skończy. A burdel jak był, tak będzie.


Dziś skórkę z pomarańczy kandyzowałam.
Się mi więły dwie pomarańcze jakimś cudem ostały, wolę nie wiedzieć czemu się jeszcze nie popsuły, w każdym bądź razie wykorzystałam okazję i wyszedł mi słoiczek po koncentracie skórki.

No i korzystając z okazji, że takową mam, to dodatkowo pieką się muffinki czekoladowe ze skórką.
Ciekawe, czy wyjdą, bo nie miałam proszku, tylko sodki dodałam, trzymajcie kciuki żeby sodką nie zalatywały w smaku :)

Ogólnie odkąd mam blachę do muffinek i dokupiłam papierki, to piekę je co drugi dzień.
I za każdym razem są inne.

I to jest w nich najlepsze.


I pytanie mam do Was, ma ktoś  ten zestaw do przechowywania?

Bo powoli szykujemy pokój dla Małej i potrzebuje takiego, lub podobnego regału do przechowywania zabawek, a nie wiem jak z funkcjonalnością i wykonaniem.
A może lepiej kupić zwykły regał w sklepie i dopasować zwykłe pojemniki.

Bo w lipcu i na początku sierpnia chcę wykończyć Małej pokoik. Kupić większe łóżeczko i przyzwyczajać ją do samotnego spania. Łatwo nie będzie więc chcę ten proces zacząć odpowiednio wcześniej, żeby Mała nam w żadną traumę nie wpadła, gdy tak z dnia na dzień zostanie wykopana do osobnego pokoju.

Mebelki na pewno będziemy zamawiać w zaprzyjaźnionym sklepie, w którym z racji n ilość kupionych tam rzeczy mamy spory rabat, tylko wątpię, czy będą mieć podobny system do przechowywania. A ten z Ikei jest całkiem, całkiem.
Pojedziemy, obejrzymy, zobaczymy.

A skoro mamy wyszykować Małej pokoik, to garderobę i cały majdan tez musimy przenieść. Więc na większość rzeczy będę potrzebować zwykłych, plastikowych pojemników z pokrywką. W rozsądnej cenie, bo wszystkie co oglądaliśmy to kurka drogie były!

Na Ikeowej stronie pojemniki z tego systemu wydają mi się w całkiem rozsądnych cenach i pojemnościach, tylko jak to jest na żywo, ten plastik jest sensowny, gruby, czy może taki sobie, może ktoś ma, ktoś widział, macał?

A może w jakimś innym markecie budowlanym ktoś widział podobne, byle spore, w rozsądnej cenie?



Muffinki mi się piekły tyle, ile pisałam ten post :)
Wyszły nieźle, powyrastały elegancko, bo napakowałam ciasta do pełna.
Nie zalatują sodką, są chyba trochę za suche i jakby mało słodkie,  ale to nic.
Dołożę polewy i będą bardziej słodkie.
A, że suche, cóż, następne będą lepsze :)

Chciałam dodać zdjęcie na potwierdzenie moich słów, ale blogger współpracy odmawia.
Musicie mi wierzyć na słowo zatem :)


Miłego dnia!

3 komentarze:

  1. Mam te pojemniki tylko, że czarne. Sa genialne. Przede wszystkim pojemne i z grubego plastiku, więc można ładować bez obawy, że pęknie.
    A ten regał dla dzieci widziałam w Ikei i wydaje się solidny, ogólnie ja lubię meble stamtąd :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam i regal z pojemnikami i pojemniki "te drugie" , sa niezastapione w pokoju dzieciecym :)
    w jednym "resoraki", lego itp
    polecam z czystym sumieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm...muffinki, uwielbiam, a tak rzadko piekę...

    OdpowiedzUsuń