Obserwatorzy

środa, 26 czerwca 2013

Pada, mży, o ogrodzie i lenistwo

Pogoda za oknem nas nie rozpieszcza.
Mży, pada, cholera wie co to jest.
Chłodno, właściwie to zimno, bo Ślubny w polarze chodzi.


Pobimbałam sobie wczoraj, nie było wody, więc się obijałam.
Obiad był, a gary zalegające w zlewie i zmywarce, cóż wody nie ma, więc nie było jak porządku zrobić.
Mogłam sobie na spokojnie po odpoczywać trochę, polegiwałyśmy z Małą na łóżku, trochę snułyśmy się po dworze i domu bez celu.

Za to wieczorem musiałam się spiąć.
Mała szybko usnęła, a ja załadowałam zmywarkę, co się nie zmieściło umyłam ręcznie, zrobiłam ogólny porządek i już. Nawet sprytnie mi to poszło. Szybciuteńko.


****

Każdy chce mieć piękny ogród.
Taki z miejscem na wypoczynek,kącikiem dla dziecka, zielskiem przeróżnym i grillem.
Każdy, a przynajmniej ci, co swoje podwórko mają, taki czy inny, ale ten ogród jest.

Ja też bym chciała.
Tylko od mojego chce nia, do posiadania to długa droga.
Generalnie każdy centymetr działki należy do Ślubnego.
Każde wolne miejsce jest zagospodarowane w 100%
Z tym miejscem pod ogród, czy raczej kącik ogrodowy jest ciężko.

I jak tu zagospodarować żeby się zmieścił i komplet wypoczynkowy, i miejsce na stół + ławki + grill, jakaś mała piaskownica i zjeżdżalnia, trochę miejsca na rośliny w donicach, kawałek jakiejś trawy i może jeszcze hamak, albo huśtawka.
Dużo tych elementów, boję się efektu przeładowania i zagracenia, szczególnie, że mamy bardzo wąsko.

Dylematy do tego, czy zrobić to wszystko w dwa, czy może nawet i trzy lata. Podzielone na etapy, które nam kieszeni nie przetrzepią, szczególnie, że pasowałoby kupić jeszcze odkurzacz i garderobę do domu.
Bo w ciągu roku, to pojedzie nam po kieszeni jak ta lala.

Ja bym chciała już, teraz, zaraz.
Ale najpierw wiem, że trzeba dokładnie zaprojektować, potem przyszykować podłoże pod trawę i jakieś podłoże pod miejsce na stół i ławki.
Komplet jadalniany, czyli stół i ławki będziemy mieć robiony na zamówienie przez stolarza, więc to nam odpada.
Kupno mebli wypoczynkowych, donic i innych elementów małej architektury też nieźle trzepie po kieszeni.
O ile jakieś donice mogę dokupywać partiami o tyle komplet sofa + stolik + 2 fotele trzeba kupić razem.
Okropnie podoba mi się technorattan.
Taki porządny komplet to jakieś 3tyś albo więcej. I też nie wiadomo, czy będzie to mogło zimować na zewnątrz, bo miejsca w pomieszczeniu nie mamy.


Jejuniu, dużo dylematów, bardzo dużo.
Ślubny mnie już słuchać nie chce.

Dla niego stanęło na 'kiedyś się zrobi'

A mnie chce się już teraz, zaraz.

I już.


Miłego dnia!
I słońca...


2 komentarze:

  1. Też tak mam, że bym chciała wszystko od razu, a mąż na to 'się zrobi', co znaczy, że sobie poczekam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Też tak mam, że bym chciała wszystko od razu, a mąż na to 'się zrobi', co znaczy, że sobie poczekam...

    OdpowiedzUsuń