Obserwatorzy

niedziela, 9 czerwca 2013

Wyzwanie, ostatni raz w czerwcu.

Dziś temat to lato.
A jeśli lato, to letnie ubranka.





Czemu tak krótko zapytacie, przecież do tej pory się rozpisywałam.
Ano chrzicny mamy dziś.
I wszystko jest w biegu.
Ślubny to już jako chrzestny pojechał na zdjęcia.
A ja wszystko na hurra.
Kompletnie w proszku jeszcze jestem.
I w domu poranny burdel ogarnąć trzeba, no i Mała jojczy o uwagę.
Także pomiędzy myciem a suszeniem głowy naskrobałam te słów kilka.


Miłego dnia Wam życzę!!!

2 komentarze:

  1. Letnia sukienka. U nas nie często zakładamy

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam letnie ciuszki... mogłabym chodzić tak cały rok!

    OdpowiedzUsuń