Obserwatorzy

czwartek, 17 kwietnia 2014

Znów o tych porządkach

Tak, nudna ze mnie kobita.
Bardzo nudna.

Znajduję dosłownie chwilę, żeby po raz kolejny napisać o porządkach.

A przecież mogłabym jeszcze pisać o gotowaniu obiadu, albo wstawianiu prania.
Tak dla urozmaicenia.

O albo o zakupach. Wybrać mleko 2% czy 3%?

Nie piszę tego złośliwie.
Jakoś tak mnie naszło.

Święta za pasem.
Sprzątanie na finiszu.
Dziś, jutro reszta.

Zostaje tylko gotowanie.

Prezenty są.

Zakupy zrobione. Założyć na tyłki mamy co.
Na nogi też.

Jest dobrze.

No, prawie dobrze, bo mnie coś rozkłada.
Jakieś mi się coś przyplątało paskudztwo.

Walczę. Sprzątam.

I liczę na ładną pogodę w Święta.


Tylko trawa mi nie wzeszła.
Eh.

Miłego!

1 komentarz: